Współpraca detektywa i policji doprowadziła do zatrzymania nietrzeźwego kierowcy, byłego funkcjonariusza

Ciekawe szczegóły wyszły na jaw w sprawie niedawnego zatrzymania kierującego po pijanemu. Zaskakująco, osoba zatrzymana to były stróż prawa, którego wykrył prywatny śledczy – Mateusz Kobyłecki.
Całe zajście miało miejsce w czwartkowy wieczór na ulicy Okrężnej w Oleśnicy, gdzie doszło do zatrzymania kierowcy volkswagena. Bernadeta Pytel, asp. szt. i rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Oleśnicy, opisując sytuację, stwierdziła, że od zatrzymanego emanował zapach alkoholu, a jego mowa była niewyraźna. Nieposłuszeństwo mężczyzny wobec poleceń policjantów skutkowało wezwaniem dodatkowych sił.
Zatrzymany okazał się być około 50-letnim mieszkańcem powiatu oleśnickiego. Mimo próby przeprowadzenia badania alkomatem, mężczyzna stanowczo odmówił współpracy, co zmusiło policję do pobrania próbki krwi w celu określenia poziomu alkoholu. Po zakończeniu wszystkich procedur, byłego policjanta zwolniono.